poniedziałek, 16 lutego 2015

Rozdział 36 I


NOTKA POD ROZDZIAŁEM 
POSTANOWIŁAM PODZIELIĆ ROZDZIAŁ 36 (zawierający scenę erotyczną) NA DWIE CZĘŚCI. TAK BĘDZIE MI I WAM LEPIEJ. 

ROZDZIAŁ ZAWIERA SCENY EROTYCZNE.CZYTASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.MOŻESZ POMINĄĆ ROZDZIAŁ!!!
~Muzyka~

*Dusia*
Zakopane bardzo mi się podoba, jest t po prostu pięknie. Zawsze byłam miłośniczką gór, jednak nigdy nie miałam okazji ich zobaczyć. A teraz tu jestem i podziwiam cały piękny widok z Gubałówki. Chłopaki również wyglądają na zadowolonych. Marco o dziwo nie szczędzi sobie w stosunku do mnie czułość, było to dla mnie zaskakujące,ale również powodowało motylki w brzuchu. Po południu wróciliśmy do pensjonatu. byliśmy głodni i zmęczeni długim spacerem.
-Jestem padnięta -rzucam się na łóżko.
-Ja również -Kacper kładzie się obok mnie i lekko łaskocze.
-Idę zapytać o tę dzisiejszą dyskotekę, zaraz wracam. -mruknął Marco i wyszedł po chwili.
-Śpimy -zaśmiał się brunet i wtulając mnie w swoje ciało udawał,że śpi, a ja nie mogłam powstrzymać śmiechu.

*Marco*
Zszedłem na dół do recepcji. Po chwili przyjęła mnie młoda kobieta w brązowych włosach.
-Witaj, jak mogę Ci pomóc? -uśmiechnęła się promiennie.
-Chciałbym zarezerwować pokój dla dwojga -rumienię się lekko.
-Rozumiem, jakiś specjalny ma być ten pokój? -pyta wpisując coś w komputer.
-Chcę,aby było romantycznie -prawie szepcze.
-Dobrze, pokój zostanie przygotowany, po czym zostawię dla Pana klucz w recepcji -znów się uśmiecha, co powoduje,że czuje się jeszcze bardziej zażenowany.
Po ustaleniu wszystkich szczegółów, zapłaceniu i krótkiej wzmiance o klubie wracam do pokoju. Kacper śpi,a Dusia czyta książkę, gdy mnie zauważa uśmiecha się ciepło. Podchodzę do niej i całuje w usta, uśmiechnięta oddaje pocałunek.
-Długo śpi? -pytam wskazując na łóżko.
-Jakieś 10 minut. -wzrusza ramionami.
-A ty czytasz? -pytam upijając łyk wody.
-Taa, nie wiem co innego robić. -uśmiecha się krzywo.
-Obejrzymy film na tablecie. -chwytam urządzenie, po czym wyciągam do niej dłoń.
Zadowolona łapie ją, po czym siadamy na wygodnej kanapie.
Po dość długiej sprzeczce decydujemy się na "Pamiętnik".ponieważ dziewczyna strasznie go uwielbia.
-Idziemy na imprezę? -pyta pociągając nosem.
-Tak,tak -odpowiadam zaspany.
-Trzeba obudzić Kacpra. -wciera nos, po czym wstaje.
-Okej, idź się wyszykuj,a ja go obudzę -mówię przeciągając się.
-Dzięki. -całuje mnie w policzek, po czym znika w łazience.
***
Po półtorej godziny wszyscy jesteśmy gotowi. Klaudyna jak zawsze wygląda prześlicznie. Nie mogłem się oprzeć i napstrykałem jej tonę zdjęć.
Zdjęcie zrobione przez Marco.

Zabawa w klubie jest naprawdę świetna. Wszyscy bawimy się bardzo dobrze, zapominając o jakichkolwiek problemach. Po około 2 godzinach postanowiłem odszukać Kacpra i przypomnieć mu o moim planie.
-Hej, zabieram Dusię i mam zamiar zrealizować plan -staram się przekrzyczeć dudniącą muzykę.
-Oki, narka -klepie mnie pocieszająco.
Gdy wracam do dziewczyny, siedzi przy barku pijąc sok. Nie pija alkoholu.
-Idziemy. -odciągam ją lekko.
-Dokąd? -pyta zmieszana.
-Niespodzianka -całuje ją lekko w nos i wyprowadzam z klubu.
Gdy docieramy pod wyznaczony pokój, dziewczyna ciągle zadaje masę pytań. Otwieram drzwi kluczem,który wcześniej zabrałem i wpycham ją do środka. Przez chwilę się dąsa, ale gdy zauważa masę świeczek, płatki róż i cichutko grającą balladę mięknie.
-Marco, co do... -przerywam jej kładąc palec na usta.
-Ciii...Moja -całuje ją delikatnie.
Całujemy się tak na środku pokoju dopóki zaczyna nam braknąć powietrza.
-Czy ty chcesz... -jej policzki się rumienią.
-Chcę Ciebie, chcę cię smakować, zatapiać się w Tobie, teraz. -słowa wypadają z moich usta niespodziewanie i szybo,a w spodniach mam coraz ciaśniej.
Kiwa potwierdzająco głową, po czym znów łączy nasze usta. Ten pocałunek jest ostry, dziki, namiętny.
-Ale najpierw zabawa. -pcham ją lekko na łóżko.
-Zdejmij majtki -mruczę,kładąc się na plecach.
Nieśmiało wykonuje moje polecenie. Gdy polecenie zostaje wykonane dziewczyna patrzy na mnie pytająco. Gestem ręki pokazuje jej, aby weszła na łóżko, robi to delikatnie, jednak pewnie.
-Połóż się na mnie na plecach, a nogi rozłóż po obu stronach moich -instruuje ją, napawając się jej widokiem.
-O tak. -mruczę, gdy wykonuje zadanie. -A teraz uważaj. -ostrzegam.
Wkładam palec w jej ciepłe wnętrze, zataczając leniwe kółka. Dziewczyna jęczy cicho. Poruszam palcem coraz szybciej, słysząc jej głośniejsze jęki, pomruki.
-Dołożę drugi, dobra? -pytam.
Skomli cicho,potakując. Moje dwa palce zataczają szybkie kółka, a dziewczyna jęczy, mruczy, przygryza wargę. Dochodzi chwilę potem, jęcząc kalecznie moje imię. Siada obok, próbując unormować oddech. Wkładam palce do ust ciesząc się jej smakiem.
-Teraz Cię wypieprzę -całuje ją czule w usta.
--------------------------------------------------------------------------------------
Mamy PIERWSZY tak poważny rozdział +18 !
Jak wrażenia ? 
Wybaczcie,że rozdział tak późno, ale nie miałam jak go dodać. Następny pojawi się za dwa/trzy dni,ponieważ mam niedługo bierzmowanie i ciągle próby.
Kocham Was, buziole xoxox 


Przepraszam za błędy.